Capricorn ludowe Capricorn ludowe
366
BLOG

Niezawisłość sędziego

Capricorn ludowe Capricorn ludowe Sądownictwo Obserwuj temat Obserwuj notkę 2

Szanowna blogerka   1Maud zajęła się  tematem który opatrzyła tytułem rewolucji w sądach. /http://1maud.salon24.pl/772794,rewolucja-w-sadach-co-zrobi-prezydent-andrzej-duda/.

Na jej kanwie potoczyła się dyskusja wielowątkowa. Sam zamieściłem tam komentarze, które przybrały szerszą postać i które mogą spełniać cele notki. Zamieszczam je więc;


W rozwiniętych debatach na ogół zapomina się o sprawach fundamentalnych - podstawowych, co znakomicie ułatwia manipulację.
Czym jest niezawisłość sędziowska i czy są jej granice?
Proszę zwrócić uwagę, co na ten temat mówi Konstytucja. Otóż niezawisłość sędziego ogranicza ona do sprawowania swojego urzędu, co oznacza swobodę oceny prezentowanego przed sądem materiału oraz w konsekwencji werdyktu. Ograniczeniem jest treść obowiązującego prawa.
Jakie okoliczności są dowodem ingerowania w niezawisłość? Czy można za nie uznać ogólny klimat polityczny w państwie? Teoretycznie można i będzie to podstawowy czynnik, w gruncie rzeczy jedyny. Jest on najwyraźniej dostrzegalny w warunkach, kiedy Konstytucję można interpretować z dwu przeciwstawnych punktów widzenia. Znajdziemy w niej argumenty zarówno za silną władzą państwową, która ma za zadanie zapewnić rzetelność i sprawność działania instytucji publicznych jak i z drugiej strony jej ograniczenie ze względu na współdziałanie w przestrzeni międzynarodowej w kierunkach uznawanych za istotne z punktu widzenia rodziny ludzkiej - prawa człowieka i podstawowe wolności.
Jako że konstytucja jest aktem o wymiarze narodowym jako Naród musimy umieć się wokół niej zjednoczyć (porozumieć). Chociaż więc niezawisłość sędziowską zaliczyć można nawet do wolności podstawowych zależy ona w gruncie rzeczy od samego sędziego. Szanując ją, każdy przejaw indywidualnej ingerencji winien być upubliczniany, odnotowany w dokumentacji i statystykach Krajowej Rady Sądownictwa. Bez takich dowodów uważać należy problem niezawisłości sędziowskiej za nieistniejący, służący jako parawan dla nieuprawnionych nacisków władzy sądowniczej na państwo.

Role więc należy odwrócić. To KRS w dorocznym prezentacji sejmowej winna prezentować dowody ingerencji pozostałych władz w niezawisłość konkretnego sędziego w konkretnej sprawie a nie, by to prowokacje dziennikarskie były dowodem na jej sprzeniewierzanie się.


W kwestii wątpliwości konstytucyjnych  dotyczących skrócenia kadencji sędziów, członków KRS;


 Jak zapisano w Konstytucji KRS składa się m.in. z 15 sędziów. Ilu sędziów może brakować i w jak długim okresie, by nadal gremium to spełniało normę konstytucyjną a jego działalność była działalnością Krajowej Rady Sądownictwa?
 

Zdaje się mamy tu do czynienia właśnie z sytuacją o której mowa, tj. przerwania kadencji wybranych sędziów po to, aby nie doszło do przerwania działalności KRS (w konstytucyjnym składzie).

Konstytucja wymaga, by w skład KRS wchodziło 15 sędziów. Wygaśnięcie kadencji nawet jednego i nie wybranie w jego miejsce kolejnego wytwarza już próżnię (delikt konstytucyjny) wobec postanowień art. 187.1.2 Konstytucji.

Czymże bowiem innym jak nie deliktem konstytucyjnym byłoby nie uzupełnianie składu KRS?

Przerwanie kadencji członków KRS w konsekwencji nowelizacji ustawy o KRS jest więc przeciwdziałaniem temuż  deliktowi konstytucyjnemu i  spełnia kryterium o którym przypomina RPO.  Na szybko sam mam wątpliwość o jaką wątpliwość może chodzić PAD
Jak zapisano w Konstytucji KRS składa się m.in. z 15 sędziów. Ilu sędziów może brakować i w jak długim okresie, by nadal gremium to spełniało normę konstytucyjną a jego działalność była działalnością Krajowej Rady Sądownictwa?
Pozdrawiam Panią serdecznie.

Zdaje się mamy tu do czynienia właśnie z sytuacją o której mowa, tj. przerwania kadencji wybranych sędziów po to, aby nie doszło do przerwania działalności KRS (w konstytucyjnym składzie). Konstytucja wymaga, by w skład KRS wchodziło 15 sędziów. Wygaśnięcie kadencji nawet jednego i nie wybranie w jego miejsce kolejnego wytwarza już próżnię (delikt konstytucyjny) wobec postanowień art. 187.1.2 Konstytucji.

Czymże  jak nie deliktem konstytucyjnym jest nie powoływanie sędziów członków KRS na opróżnione miejsca?  Przerwanie kadencji mu zapobiega.

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Społeczeństwo